wtorek, 13 września 2011 0:09
Klasyk! Klasyk muzyki minimalistycznej, współczesnej. Żyjący klasyk: urodzony w 1936 roku w Nowym Jorku. Jak napisano w komentarzu Dwójki, strach otworzyć lodówkę, bo tam też Steve Reich. Poza tym wszędzie gdzie indziej też jest: na tegorocznym festiwalu Sacrum Profanum Reich jest grany codziennie! Dzisiaj wideo-opera. Tam na miejscu widzowie mogą sobie oglądać, a ja tylko słucham. Muzyka elektroniczna, sztuczna, remiksowana, czysta technologia: wycinanie i łączenie na nowo, przekształcanie, kawałkowanie, deformowanie dźwięku… Ba! Znowu nie pójdę spać o przyzwoitej porze.
Właśnie skończyła się transmisja jego Three Tales z Krakowa. Wspaniale przy tej muzyce porządkowało mi się dokumentację. Co by tu jeszcze wziąć na słuch?... Może to?
Efekt środkowego cienia jest niesamowity!
Myślałam, myślałam i wymyśliłam. Męczyło mnie, co mi to przypomina. Oczywiście taniec derwiszów! A tutaj jeszcze bardziej:
Albo taka... muzyka?...
Pociągi?
(Dzisiaj, we wtorek, ten utwór na Sacrum Profanum w wykonaniu Synergy Vocals i Ensemble Modern, transmisja w Dwójce - 22:00)
I pomyśleć, że był czas, kiedy ten gość zarabiał jako taksówkarz czy listonosz!...
9. Festiwal Sacrum Profanum 2011(Teatr Łaźnia Nowa)
Steve Reich/Beryl Korot Three Tales – opera wideo w 3 aktach
wyk.: Synergy Vocals, Ensemble Modern, dyr. Brad Lubman
Steve Reich/Beryl Korot Three Tales – opera wideo w 3 aktach
wyk.: Synergy Vocals, Ensemble Modern, dyr. Brad Lubman
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz