sobota, 20 stycznia 2018

Ale cyrk!

 wtorek, 13 września 2011 0:09

      Klasyk! Klasyk muzyki minimalistycznej, współczesnej. Żyjący klasyk: urodzony w 1936 roku w Nowym Jorku. Jak napisano w komentarzu Dwójki, strach otworzyć lodówkę, bo tam też Steve Reich. Poza tym wszędzie gdzie indziej też jest: na tegorocznym festiwalu Sacrum Profanum Reich jest grany codziennie! Dzisiaj wideo-opera. Tam na miejscu widzowie mogą sobie oglądać, a ja tylko słucham. Muzyka elektroniczna, sztuczna, remiksowana, czysta technologia: wycinanie i łączenie na nowo, przekształcanie, kawałkowanie, deformowanie dźwięku… Ba! Znowu nie pójdę spać o przyzwoitej porze.
      Właśnie skończyła się transmisja jego Three Tales z Krakowa. Wspaniale przy tej muzyce porządkowało mi się dokumentację. Co by tu jeszcze wziąć na słuch?... Może to?

Efekt środkowego cienia jest niesamowity!


Myślałam, myślałam i wymyśliłam. Męczyło mnie, co mi to przypomina. Oczywiście taniec derwiszów! A tutaj jeszcze bardziej:


Albo taka... muzyka?...


Pociągi?

(Dzisiaj, we wtorek, ten utwór  na Sacrum Profanum w wykonaniu Synergy Vocals i Ensemble Modern, transmisja w Dwójce - 22:00)

      I pomyśleć, że  był czas, kiedy ten gość zarabiał jako taksówkarz czy listonosz!...


9. Festiwal Sacrum Profanum 2011(Teatr Łaźnia Nowa)
Steve Reich/Beryl Korot Three Tales – opera wideo w 3 aktach
wyk.: Synergy Vocals, Ensemble Modern, dyr. Brad Lubman


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zmiany

    Kończę pisanie na tym blogu. Prowadzenie równoległych blogów jest wyczerpujące. Zwłaszcza, że tematyka - szeroko pojęta kultura - jest p...