niedziela, 28 stycznia 2018

Oho! Nowa gwiazda operowej sceny

 czwartek, 03 stycznia 2013 23:40

Od  dziecka w szkolnym chórze, w wieku lat kilkunastu przygotowywał się do śpiewania w głosie basu. Ale z nudów spóbował inaczej i... się przekwalifikował. Pracując nad głosem równocześnie uzyskał dyplom z archeologii i antropologii. Występował już na większości słynnych scen operowych, we wrześniu 2012 r. śpiewał w  Polsce na Wratislavia Cantans. Wcześniej zaś, w listopadzie 2008 r. z Orkiestrą Arte dei Suonatori wystąpił w Poznaniu na koncercie Muzyki Dawnej Persona Grata
       Słyszałam go po raz pierwszy 4 grudnia 2011 r. (transmisja z MET) w partii Unulfo w Rodelindzie Händla, śpiewającego obok Andreasa Scholla, którego podziwia i ceni za perfekcję. Niektórzy zresztą go z nim porównują, na co Iestyn odpowiada: "to mi pochlebia, choć wzrostem nigdy mu nie dorównam" ;-) (przypomnę, że Scholl mierzy 1,92 m).
    Właściwie marzył od dziecka, żeby zostać gwiazdą... muzyki pop. No i został, a że nieco innej muzyki? Całe szczęście!

Iestyn Davies - ur. 16 września 1979 r. 


  I ma fajną niesforną grzywkę na tym zdjęciu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zmiany

    Kończę pisanie na tym blogu. Prowadzenie równoległych blogów jest wyczerpujące. Zwłaszcza, że tematyka - szeroko pojęta kultura - jest p...