... ale sobie przypomniałam. Najpierw zapomniałam o swoich urodzinach. Dopiero jak ludzie zaczęli mi życzenia składać i prezenty wręczać, otworzyła się szufladka pamięci: co??? znowu??? to dziś??? Ewidenty dowód postępującej sklerozy. Uprzedzam, to nie dziś ani wczoraj ta wiekopomna rocznica minęła, ale już jakiś czas temu, choć w grudniu, bo właściwie urodzin nie obchodzę. Po co się stresować?
Potem zapomniałam, jaką mamy porę roku. Uwieczniłam nawet przyczynę swojej dezorientacji.
Fotki zrobione wczoraj w moim ogródku. I jak tu wierzyć kalendarzowi? Mamy dziś 31 grudnia? Banialuki. Tylko co znaczą te kanonady fajerwerków dochodzące zza okna?
Zanim uzupełnię luki w swojej pamięci, dokonałam odkrycia.
David Garrett (prawdziwe nazwisko Bongartz) - 31 lat, niemiecki skrzypek urodzony w Akwizgranie (Aachen). Pierwszą płytę nagrał w wieku 13 lat. Mając 21 lat wystąpił na BBC Proms. Prawdziwy showman. Wprowadzanie przez niego elementów współczensej aranżacji do klasycznych utworów przypomina mi Vanessę Mae, starszą zaledwie o dwa lata, i jej rockowe interpretacje Beethovena.
Garrett wykonuje muzykę klasyczną, symfoniczną i równolegle rockową. Na płycie Rock Symfhonies połączył oba te nurty. Zyskał przydomek najszybszego skrzypka świata, co zostało zapisane w 2010 roku w Księdze rekordów Guinessa, w której odnotowano jego 66-sekundowe wykonanie Lotu trzmiela Rimskiego-Korsakowa(przeciętne wykonanie utworu trwa półtorej minuty).
Nie wiem, co na to powiedzieliby grani przez Garretta klasycy, ale muzyk sprzedał już ponad milion płyt, a jego koncerty odbywają się na pełnych stadionach. O takiej popularności oni mogli tylko marzyć. Zasnąć przy tych wykonaniach trudno, ale skoro przed nami cała roztańczona noc, to czemu nie?
A teraz szalejemy
????
Tańczymy
1 stycznia 2012 - 11:15 Dwójka: Straussowie lecą z Wiednia :-)))
Johann Strauss/Josef Strauss Vaterländischer Marsch, Johann Strauss Rathausball-Tänze – walc op. 438, Entweder-oder! – polka op. 403, Tritsch-Tratsch – polka op. 214, Carl Michael Ziehrer Wiener Bürger op. 419, Johann Strauss Albion Polka op. 102, Josef Strauss Jockey Polka op. 278, Joseph Hellmesberger Danse diabolique, Josef StraussKünstler-Gruss – polka française op. 274, Johann Strauss Freuet euch des Lebens – walc op. 340, Johann Strauss (Ojciec) Sperl Galopp op. 42, Hans Christian Lumbye Steam Railway – galop, Josef Strauss Feuerfest – polka française op. 269, Eduard StraussCarmen-Quadrille, Piotr Czajkowski Panorama i Walc z baletu Śpiąca królewna, Johann Strauss Pizzicato Polka op. 25, Persian Marsch op. 289, Josef Strauss Brennende Liebe – polka mazur op. 129, Delirien – walc op. 212, Johann Strauss Unter Donner und Blitz –polka, Tik-Tak – polka op. 365
Wyk. Wiener Philharmoniker pod dyrekcją Marissa Jansonsa
A gdzie Marsz Radetzkiego? No przecież musi być, na pewno będzie. Wiedeńczycy nie wyjdą, nie usłyszawszy Radetzkiego i nie mogąc sobie poklaskać razem z orkiestrą!
Jest! Marsz Radetzkiego :-) Klaszczemy!
Nie spodziewałam się, że sprawisz mi taką przyjemność. "Lot trzmiela", "Zorba" i "Bolero", "5 Symfonia", to moje ulubione utwory. "Ain't No Sunshine" też wydało mi się znajome, choć nie umiałabym podać tytułu, gdyby mnie zapytano. Dodatkowy bonus, to piękny taniec, jazda figurowa, to najwyżej ceniona przeze mnie dyscyplina sportowa. Żałuję, że w przypadku "Peer Gynta" ukazał się napis-film prywatny. Dziękuję za tak wspaniały prezent.
OdpowiedzUsuńTo sa dawne linki, część z nich już nieaktywna, część usunięta, niestety, w internecie bez przerwy coś nowego się pojawia i coś starego usuwają. Nie da się uaktualniać starych wpisów, jeśli jest ich kilkaset.
OdpowiedzUsuń