środa, 17 stycznia 2018

Tristia - koncert

poniedziałek, 11 kwietnia 2011 13:39

      Tristia, z łac. żale, smutki. Stąd znane z literatury imię Tristan oznacza "smutny"Tym razem zaś chodzi o żale wielkopostne, w tym żale Matki Bożej cierpiącej pod Krzyżem.
     Kościoły gotyckie mają specyficzną architekturę, która w sposób niezrównany sprzyja rozprzestrzenianiu głosu, dlatego wszelkie śpiewy brzmią w nich piękniej i dostojniej. Chorał nigdzie nie zabrzmi lepiej niz w gotyckiej katedrze. Tak samo organowe kompozycje Bacha najpełniej wybrzmiewają wśród wysokich ostrołukowych sklepień.
     Gotycki kościół OO. Franciszkanów w Krośnie okazał się miejscem jak najbardziej właściwym dla sobotniego VIII Koncertu Wielkopostnego, na który złożyły się kompozycje Bacha, Brahmsa, Pergolesiego czy Faure,a dodatkowo zaprezentowane zostały tez utwory współczesnych kompozytorów: Barbera,  Jańczaka,  Świdra, Bardosa, Dubre`a. Przyznam, że nie znałam nawet wszystkich nazwisk i dopiero zaglądając w różne miejsca, szukając nagrań, dowiedziałam się o Richardzie Dubre czy polskim kompozytorze Józefie Świdrze. Był to więc dla mnie koncert pod wieloma względami odkrywczy.
     O ile Piotra Jańczaka Kyrie znałam już i zawsze robi na mnie wielkie wrażenie, podobnie jak Stabat Mater Pergolesiego, które zawsze przyprawia o ciarki na plecach, to O Crux ave Dubre`a słyszałam po raz pierwszy. Wszystkie kompozycje świetnie dobrane do atmosfery Wielkiego Postu właściwie już całkiem bezpośrednio wprowadziły słuchaczy w rozważanie Męki Pańskiej. Wystrój zabytkowego kościoła OO. Franciszkanów, jego gotycka akustyka na pewno też miała tu wielkie znaczenie.
     Przede wszystkim zaś podziw należy się wykonawcom: śpiewaczkom - Monice Fabisz (sopran) i Małgorzacie Busz-Perkins (mezzosopran).   Pogoda na zewnątrz nie dopisała, było zimno, wietrznie i ponuro. W murach kościoła również panował dość przejmujący chłod. Śpiewanie w takich warunkach to zabójstwo dla głosu, a jednak obie wykonawczynie zaprezentowały pełną gamę swoich możliwości. Zwłaszcza Monika Fabisz zachwyciła mnie przepiękną interpretacją Pergolesiego. Cudowne brzmienie jej głosu wypełniło kościół pod samo sklepienie. Słyszałam po raz pierwszy tę śpiewaczkę i na pewno zapamiętam jej nazwisko.
     Śpiewaczkom towarzyszył organista Jan Baciak, student II roku krakowskiej Akademii Muzycznej, Chór Mieszany Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II stopnia w Krośnie,  klawesynistka  Patrycja Domagalska, skrzypaczka Katarzyna Sytnik a na zakońćzenie koncertu wystąpił Krośnieński Zespół Saksofonowy, mający na swoim koncie liczne nagrody w ogołnopolskich przeglądach zespołów kameralnych i festiwalach. Warto było, mimo paskudnej pogody, wybrać się w sobotnie popołudnie do OO. Franciszkanów  w Krośnie i cieszę się, że miałam okazję tu przyjechać.
      Zapoznając się z repertuarem na plakacie, uznałam, że koncert na pewno będzie się cieszył powodzeniem i trzeba być dużo wcześniej, żeby móc zająć dogodne miejsce. Moje przypuszczenia okazały się na wyrost. Kościół owszem, był w miarę zapełniony słuchaczami, ale do końca pozostały wolne miejsca w ławkach. Zadziwiające, gdyz Krosno małym miastem wcale nie jest. W dodatku wstęp był całkowicie wolny, żadnych opłat, biletów. Dziwne rzeczy się dzieją z polską kulturą muzyczną. Dziwne i smutne. I pomyśleć, że gdyby taki koncert zorganizowano w bardziej znaczącym miejscu, jako opera czy teatr, to na premierę tłumy by waliły bez względu na cenę biletu. Zaprawdę "dziwny jest ten świat". 


Poniżej Kyrie w innym wykonaniu, które znalazłam w internecie:


     


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zmiany

    Kończę pisanie na tym blogu. Prowadzenie równoległych blogów jest wyczerpujące. Zwłaszcza, że tematyka - szeroko pojęta kultura - jest p...