poniedziałek, 04 maja 2015 11:35
Tak sobie tylko zatytułowałam, bo każdy czas na zwiedzanie jest dobry ;-) Ale skoro utknęłam na półtorej godziny w prowincjonalnym miasteczku, w dodatku w Trzeciomajowe święto, nie miałam wyboru. Wyruszyłam na rekonesans z wielkimi obawami. Tymczasem pogoda dopisała i także tutaj każdy grosz zostawiony przez turystów się liczy. Znalazłam czynne dwie lodziarnie, trzecia właśnie była przez właścicieli otwierana i wyposażana, sklep herbaciany z degustacją na miejscu pachnących mieszanek z całego świata, kawiarnię - czegóż więcej trzeba dla zabłąkanej duszy? Zjadłam cztery gałki lodów, wypiłam cappuccino osobiście zaparzone i spienione przez właściciela kawiarni, obeszłam ryneczek, popodziwiałam przemarsz pod pomnik Kościuszki sztandarów i wszelkich służb z orkiestrą dętą w celu wiadomym w ramach obchodów Święta 3 Maja. Na dworcu pod ławką drzemał pies, ale go dęciaki ogłuszyły i poszedł sobie w spokojniejsze miejsce. Po drodze kupiłam w jedynym czynnym kiosku gazetę świąteczną i nadjechał bus zabierając smętnych podróżnych zagubionych w przedsezonowej wycieczce.
Przemarsz świąteczno-patriotyczny
Ryneczek - otóż okazuje się, że to tak zwany Rynek Starego Miasta, bo jest też Rynek Nowomiejski, ale ten drugi może następnym razem ;-)
Kilka słów o czterech rzeźbach. Wiedziałam, że muszę gdzieś znaleźć informacje i znalazłam. Dotarłam do obszernego dokumentu lokalnego programu rewitalizacji miasteczka zaplanowanej na lata 2009 - 2015. I tam właśnie znajduje się opis ustawionych na Rynku rzeźb. Obrazują one cztery zajęcia tutejszych mieszkańców znane od wieków. Rzeźby przedstawiają: maślnicę (drewniane naczynie do ubijania masła - w głębi po lewej), co przypomina o rolniczym charakterze regionu, beczkę - (z lewej) przypomina o tradycjach piwowarskich, dzban - (pierwsz y z prawej) - to symbol do dziś żywych tradycji garncarskich i w głębi po prawej - misa z wodą na cokole - przypomina o tradycjach źródlanej wody związanej z cudownym źródełkiem (teren sanktuarium).
Kamienne rzeźby w zbliżeniu - beczka, dzban i misa z wodą źródlaną (tam jest dysza fontanny, ale była nieczynna)
Patron miasta - św. Jan Chrzciciel:
A po drugiej stronie Ryneczku, a właściwie na dalszej jego części, tylko po drugiej stronie szosy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz