niedziela, 22 marca 2015 15:37
Dzisiaj miałyśmy ze Stokrotką zwiedzać Zamość, ale nie wyszło. Musiałam znaleźć sobie jakieś zajęcie zastępcze. Najwyższy czas rozejrzeć się za świątecznymi rekwizytami ;-)
Stoły pełne różności
Pisanki duże i małe
Stroiki
W tym znalazły się przepiórcze jajka i - wyjątkowo zgodnie z tradycją i świątecznym znaczeniem Wielkanocny - baranek wielkanocny, co teraz jest rzadkością, bo częściej można spotkać zające. Taka nowa świecka tradycja, niestety.
Dobrze, że chociaż palmy niektóre panie potrafią jeszcze robić:
Był też wielkanocny anioł:
No i rzecz absolutnie niezbędna - wielkanocny koszyczek z siedmiuset kolorowych karteczek ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz