środa, 08 lutego 2017 22:16
Chodziłem uparcie od pokoju do pokoju i jak najęty zadawałem pytania, na które udzielano mi fałszywych odpowiedzi. (Stanisław Lem. Pamiętnik znaleziony w wannie)
Obudziłem się w rozpłomienionej białości capryjskiego poranka. (Gustaw Herling-Grudziński. Dziennik pisany nocą)
No a nam, Polakom, nie wolno mieć swoich durniów?(Stanisław Vincenz. Dialogi z Sowietami)
Ocalony, bo z nim wieczne i boskie zdziwienie(Czesław Miłosz. Na moje 88 urodziny)
Bergman jest nieśmiertelny, proszę pana. I nigdy nie umrze. (Jan Tomkowski. Czarna wstążka)
Całe "usieciowienie" zaś "globalizacyjne" świata jest po prostu łącznością do wielkiej potęgi, albowiem jeśli nie wystarczy nam bzdura z sąsiedztwa, powinna to nadrobić brednia z maksymalnej oddali (Stanisław Lem. Bomba megabitowa)
Senlis jest miastem, przez które przeszła historia. Mieszkała w jego murach parę wieków, potem odeszła.(Zbigniew Herbert. Barbarzyńca w ogrodzie)
Przeświadczony był, że gdy cały zamieni się w słuch, zdoła po niejakim czasie, niczym ślepiec, odgadywać wiernie tajemnicę spojrzeń i uśmiechów niewidzialnych z brzmienia głosu, z treści słów, z długości przerw między słowami (Teodor Parnicki. Srebrne orły)
Co roku w wyobraźni odbywam podróż do Grecji, aby przeżyć czystą radość i sięgnąć do źródeł (Zbigniew Herbert. Mistrz z Delft i inne utwory odnalezione)
Nie idź śladami wielkich, utoniesz! W nich. (Stanisław Jerzy Lec. Myśli nieuczesane)
ostatnie, Leca, wezmę sobie do serca.najlepiej być sobą, nawet jeśli buty przymałe:))
OdpowiedzUsuńNie przesadzaj ze skromnością, stawiasz kroki milowe, zamaszyste jak świat, parfrazując słowa poety;-)
UsuńPiękne to wszystko i prawdziwe, ale nic nie zmienia...Bo Ci co to czytają, rozumieją...A Ci co powinni zrozumieć, nie czytają...;o)
OdpowiedzUsuńNo tak, to się nazywa realizm spojrzenia na rolę literatury ;-)
Usuń