czwartek, 25 stycznia 2018

Juliusz Cezar w Krakowie

czwartek, 07 czerwca 2012 14:36

      Ech, gdyby nie odległość, byłabym wczoraj w Teatrze im. J. Słowackiego  i słuchała naocznie Juliusza Cezara w Egipcie, a tak musiałam się ograniczyć do słuchania tylko nausznego za pośrednictwem Dwójki. Może to i dobrze, nic mnie nie rozpraszało i mogłam  skupić się tylko na dźwięku. Biorąc pod uwagę wszelkie skrzywienia poprzez sprzęt  i niedoskonałe głośniki radiowe, z punktu widzenia mojego amatorskiego słuchania, stwierdziłam, co następuje:
1. Capella Cracoviensis gra ładnie, świeżo i  podobało mi się bardzo; chwilami nawet bardziej niż popisy śpiewaków. Ten Händel to nawet ładną muzykę pisał ;-)
2. Sonia Prina (Cezar) jak zawsze świetna, rewelacyjna. Mieć taki głos to skarb, a jeszcze tak umieć się nim posługiwać to już mistrzostwo. 
3. Maria-Grazia Schiavo jako Kleopatra nie porwała mnie zupełnie, jej głos brzmiał histerycznie, za ostro.  Nie podobała mi się i już.
4. Za to niespodziewanie Irini Karaianni, która w ostatniej chwili zastąpiła Marinę de Liso w partii Kornelii przypadła mi do gustu, a raczej do ucha.  Bardzo ładnie, klarownie, dostojnie, z należytą powagą i tak właśnie jak na rzymiankę przystało. 
5. Nie rozpraszając się stroną wizualną , mogłam posłuchać dokładniej partii Achillasa - to naprawdę bardzo ciekawa postać, co zauważyłam śledząc interesującą interpretację Ugo Guagliardo. Piękny, mocny głos. 
6. Pozostali nie zapadli mi szczególnie w pamięć, miałam problemy ze zrozumieniem libretta. Jeśli mam być szczera, zdarzało mi się przysnąć na moment przez te cztery i pół godziny z dwiema przerwami. 
      Wnioski: orkiestra pod Janem Tomaszem Adamusem i Sonia Prina to największe gwiazdy tej realizacji. Rożek mi odjeżdżał gdzieś, ale szczerze mówiąc, to ja jeszcze nie słyszałam idealnego wykonania w Va tacito nascosto, więc  z czym mam porównywać? W zasadzie nie wiem, jak on powinien tam brzmieć, żeby było idealnie. Na Capellę Cracoviensis warto pójść, posłuchać, warto pojechać, tylko czy oni będą kiedyś grali w takim terminie, żebym mogła dotrzeć na czas? Bardzo bym chciała.

Opera Rara 2012 - Teatr im. Juliusza Słowackiego - 6 czerwca
Jerzy Fryderyk Händel Juliusz Cezar w Egipcie
wyk:
Maria Grazia Schiavo – sopran - Kleopatra
Helena Poczykowska – sopran - Nirena
Tuva Semmingsen – mezzosopran - Sekstus
Irini Karaianni – mezzosopran - Kornelia
Sonia Prina – kontralt - Cezar
Maarten Engletjes – kontratenor - Ptolemeusz
Ugo Guagliardo – bas - Achillas
Sebastian Szumski – baryton - Curio
Capella Cracoviensis, dyr. Jan Tomasz Adamus



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zmiany

    Kończę pisanie na tym blogu. Prowadzenie równoległych blogów jest wyczerpujące. Zwłaszcza, że tematyka - szeroko pojęta kultura - jest p...