niedziela, 09 grudnia 2012 20:43
Dawno już nie brałam udziału w żadnym łańcuszku. Też mam zwyczaj przerywać je, bo sama wiem, że czasem co za dużo, to niezdrowo. Oj, fajnie, że ktoś o nas pamięta, wyśle coś zabawnego, ciekawego, przyśle znaczek z serduszkiem. Tylko dlaczego zaraz to ma być łańcuszek? Przyjmij i oddaj też tylu a tylu osobom, wyślij dalej... pomnóż nieskończoną ilość razy... I sami się kręcimy w kółko, bo w końcu to do nas wraca. Ostatnio zupełnie niezależnie kilka osób przysłało mi na pocztę ten sam łańcuszek. Czyli chyba już obiegł cały glob i krąży dalej. Ode mnie nie poleci, ale w sieci jest mnóstwo "listonoszy".
Ale ponieważ Jadwiga emanuje czystą radością blogowania i zaraża tą radością innych, wyróżnienie od niej jest wyjątkowe. Czy zawsze trzeba być tak zasadniczym i poważnym? Z wszelkich ankiet wynika, że wśród cech, za które cenimy drugiego człowieka, a zwłaszcza bliską osobę, jest poczucie humoru. No więc może czasem to poczucie humoru warto ujawnić?
Dlaczego pytań jedenaście, też nie wiem. Może dlatego, żeby nie było tak łatwo?
Jadwigo, chyba nie sądziłaś, że ze mną pójdzie tak łatwo???... Zadanie wymyśliłaś trudne bardzo. Namęczyłam się trochę.
1. Pisanie bloga to... Haydn - Symfonia 94 (Niespodzianka)
2. Co lubisz: kino, teatr, książki... Imię róży
3. Hobby to... Ewa Błaszczyk - Żona Lota
4. Gotowanie to... Doktor Miracle (Georges Bizet) - Kwartet omletowy
Wyjaśnienie - kucharz jest przebierańcem, omlet jest niejadalny, w dodatku faszerowany trującymi grzybami, po których trzeba wzywać ratunku, ale okazuje się, że lekarz też jest nieprawdziwy, a grzyby nie były trujące
5. Radość sprawia mi... O Solitude (Purcell) - Andreas Scholl
6. Największe marzenie ... no, może jedno z wielkich ... Aurora Borealis
7. Największą wadą u innych jest... Tyle z tego masz (Budka Suflera)
8. Największa moja wada... Rameau, Platee
9. Najpiękniejsze wydarzenie w moim życiu...
10. Mogłabym mieszkać też... Marek i Wacek - Sonata księżycowa (Beethoven)
11. Lubię siebie, bo... patrz punkt 8.
Z powodów wyłuszczonych powyżej nie będę wybierać kolejnych osób i blogów, bo zawsze byłoby to jakoś niewdzięczne. Natomiast polecam wszystkim, kto chciałby zejść z koturnów powagi popracować nad tzw. Kwestionariuszem Prousta. Była to popularna zabawa salonowa w XIX wieku. Nazwa pochodzi stąd, że Proust podobno dwa razy ten kwestionariusz wypełnił w dużym odstępie czasu i ciekawe czy odpowiedzi miał te same, czy całkiem różne.
Kwestionariusz Prousta:
1. Główna cecha mojego charakteru
2. Cechy, których szukam (oczekuję) u kobiety
3. Cechy, których szukam (oczekuję) u mężczyzny
4. Cechy, które cenię u przyjaciół
5. Moja główna wada
6. Moje ulubione zajęcie
7. Moje marzenie o szczęściu
8. Co wzbudza we mnie obsesyjny lęk
9. Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem
10. Kim (lub czym) chciał/a/bym być, gdybym nie był/a tym, kim jestem
11. Kiedy kłamię...
12. Słowa, których nadużywam
13. Ulubieni bohaterowie literaccy
14. Ulubieni bohaterowie życia codziennego
15. Czego nie cierpię ponad wszystko
16. Moja dewiza
17. Dar natury, który chciał/a/bym posiadać
18. Jak chciał/a/bym umrzeć
19. Stan obecny mojego umysłu
20. Błędy, które najłatwiej wybaczam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz