... że oni śpiewają razem! Dwa wielke głosy, wielkie osobowości operowej sceny w jednym duecie. Powinnam teraz czytać Wagnera i o Wagnerze, słuchać Zygfryda albo Brünhildy i w ogóle próbować opanować skomplikowaną akcję Zmierzchu bogów, a najlepiej całej tetralogii. Jednak z góry wiem, że to nic nie da, bo ile razy bym nie zaczynała i tak nie mogę się połapać w zawiłościach libretta. Trudno, w sobotę zasiądę do transmisji jak czysta niezapisana tablica i zobaczę, co z tego wyniknie. Mam jeszcze przecież dzień jutrzejszy i całą sobotę do wieczornego seansu, może coś uszczknę z Wagnerowskiej machiny operowej. Tymczasem znalazałam niesamowite połączenie: dwie wielkie osobowości, dwa welkie głosy w jednym duecie. O, odkąd Anne Sofie von Otter zachywciła mnie jako Ariodante w operze Händla, wciąż jestem pod wrażeniem jej głosu i wysmakowanej interpretacji. To prawdziwa dama opery, tworząca wielkie kreacje. Bezbłędna! I teraz w przepięknym duecie Son nata a lagrimar (Urodziła/em się, aby płakać) z Juliusza Cezara w Egipcie rownież Händla, czyż może nie zachwycać jako zbolała żona (Kornelia) po okrutnej śmierci męża i jako matka bolejąca w obliczu utraty syna?
Oto Juliusz Cezar, wkroczywszy do Egiptu, pokonał Pompejusza. Gorliwy pretendent do egipskiego tronu, Ptolemeusz, wydaje rozkaz ścięcia pokonanego, którego głowę trumfalnie przynosi przed oblicze Cezara jeden z generałów. Obecna przy tym jest Kornelia, żona Pompejusza, która mdleje na ten widok. Jej syn, Sekstus, przysięga zemstę za zamordowanie ojca. Oczywiście nic w operze nie może tak łatwo i prosto zmierzać do finału, więc pod koniec pierwszego aktu Kornelia i Sekstus zostają na rozkaz Ptolemeusza wtrąceni do więzienia, gdzie śpiewają pożegnalną arię.
Oto duet matki i syna: Anne Sofie von Otter jako Kornelia i Philippe Jaroussky jako Sekstus.
Chyba niezbyt precyzyjnie napisałam. Anne Sofie von Otter i Philippe Jaroussky jako matka i syn w Juliuszu Cezarze w Egipcie.
Nie znalazłam na YT wykonania Anne Sofie von Otter w "Juliusz Cezar w Egipcie" Wysłuchałam natomiast takiego nagrania (https://www.youtube.com/watch?v=V8q-8wwmBS8), ale nie wiem kim jest wykonawczyni.
OdpowiedzUsuńOtwiera się cała strona na wyszukiwarce, ale jeśli to to, co otworzyłam, to Patricia Petibon, wspaniała śpiewaczka.
OdpowiedzUsuńA tu nagranie, które miałam w poście
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=YgfKKZUUvRA
Von Otter i Jaroussky
Głos Ph.Jaroussky'ego mnie zaskoczył.
OdpowiedzUsuńkontratenor, mam kilku ulubionych z takim głosem, są i Polacy
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę tenory.
UsuńMnie rzadko kiedy podoba się tenor
OdpowiedzUsuń