poniedziałek, 22 stycznia 2018

Nie wiedziałam...

czwartek, 09 lutego 2012 20:46

       ... że oni śpiewają razem! Dwa wielke głosy, wielkie osobowości operowej sceny w jednym duecie. Powinnam teraz czytać Wagnera i o Wagnerze, słuchać Zygfryda albo Brünhildy i w ogóle próbować opanować skomplikowaną akcję Zmierzchu bogów, a najlepiej całej tetralogii. Jednak z góry wiem, że to nic nie da, bo ile razy bym nie zaczynała i tak nie mogę się połapać w zawiłościach libretta. Trudno, w sobotę zasiądę do transmisji jak czysta niezapisana tablica i zobaczę, co z tego wyniknie.  Mam jeszcze przecież dzień jutrzejszy i całą sobotę do wieczornego seansu, może coś uszczknę z Wagnerowskiej machiny operowej. Tymczasem znalazałam niesamowite połączenie:  dwie wielkie osobowości, dwa welkie głosy w jednym duecie.  O, odkąd Anne Sofie von Otter zachywciła mnie jako Ariodante w operze Händla, wciąż jestem pod wrażeniem jej głosu i wysmakowanej interpretacji. To prawdziwa dama opery,  tworząca wielkie kreacje. Bezbłędna! I teraz w przepięknym duecie Son nata a lagrimar (Urodziła/em się, aby płakać) z Juliusza Cezara w Egipcie rownież Händla, czyż może nie zachwycać jako zbolała żona (Kornelia) po okrutnej śmierci męża i jako matka bolejąca w obliczu utraty syna?
       Oto Juliusz Cezar, wkroczywszy do Egiptu, pokonał Pompejusza. Gorliwy pretendent do egipskiego tronu, Ptolemeusz, wydaje rozkaz ścięcia pokonanego, którego głowę trumfalnie przynosi przed oblicze Cezara jeden z generałów.  Obecna przy tym jest Kornelia, żona Pompejusza, która mdleje na ten widok. Jej syn, Sekstus, przysięga zemstę za zamordowanie ojca.  Oczywiście nic w operze nie może tak łatwo i prosto zmierzać do finału, więc  pod koniec pierwszego aktu Kornelia i Sekstus zostają na rozkaz Ptolemeusza wtrąceni do więzienia, gdzie śpiewają pożegnalną arię.
       Oto duet matki i syna: Anne Sofie von Otter jako Kornelia i Philippe Jaroussky jako Sekstus.
       Chyba niezbyt precyzyjnie napisałam. Anne Sofie von Otter i Philippe Jaroussky jako matka i syn w Juliuszu Cezarze w Egipcie.
       




7 komentarzy:

  1. Nie znalazłam na YT wykonania Anne Sofie von Otter w "Juliusz Cezar w Egipcie" Wysłuchałam natomiast takiego nagrania (https://www.youtube.com/watch?v=V8q-8wwmBS8), ale nie wiem kim jest wykonawczyni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Otwiera się cała strona na wyszukiwarce, ale jeśli to to, co otworzyłam, to Patricia Petibon, wspaniała śpiewaczka.

    OdpowiedzUsuń
  3. A tu nagranie, które miałam w poście
    https://www.youtube.com/watch?v=YgfKKZUUvRA

    Von Otter i Jaroussky

    OdpowiedzUsuń
  4. Głos Ph.Jaroussky'ego mnie zaskoczył.

    OdpowiedzUsuń
  5. kontratenor, mam kilku ulubionych z takim głosem, są i Polacy

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie rzadko kiedy podoba się tenor

    OdpowiedzUsuń

Zmiany

    Kończę pisanie na tym blogu. Prowadzenie równoległych blogów jest wyczerpujące. Zwłaszcza, że tematyka - szeroko pojęta kultura - jest p...