środa, 07 grudnia 2011 22:58
Można zrozumieć, że kryzys, że na to, czy na tamto będzie mniej pieniędzy, że szuka się oszczędności, ale, do licha, czy najpierw szuka się ich tam, gdzie naprawdę mamy dokonania na skalę światową - a mamy ich wcale nie tak znowu wiele? Nie oszukujmy się, Chopin to jedno z kilku, dosłownie kilku nazwisk, które promują Polskę i polską sztukę w świecie, a festiwal Chopin i Jego Europa kierowany przez p. Leszczyńskiego to WYDARZENIE, na które przyjeżdżają najwięksi wirtuozi, muzycy, artyści, których nigdzie indziej się w Polsce nie usłyszy. Oczywiście, to kosztuje, bo musi, ale naiwnością jest sądzić, że można organizować festiwal o randze międzynarodowej tanim kosztem, angażując uczniów ze szkoły muzycznej, żeby było taniej.
Doprawdy, żadne państwo tak nie lekceważy własnego dorobku kulturowego, jak polscy urzędnicy, niszcząc przedsięwzięcie, które jest i powinno pozostać wizytówką kraju, niszcząc dokonania ludzi, którym zależy na czymś więcej niż tylko własna kariera, niszcząc wiarę przeciętnego obywatela w wartość ojczystej kultury, niszcząc dumę z tego, co w niej najwartościowsze i ponadczasowe.
Ja rozumiem, że kryzys, że szukanie oszczędności, że to i tamto, ale... do licha, żeby na Chopina nie było pieniędzy??!! A może by tak trochę zmniejszyć apanaże niektórych telewizyjnych celebrytów i milionowe odprawy dymisjonowanych prezesów banków i korporacji, że o politykach nie wspomnę. Tam na pewno znalazłoby się oszczędności więcej.
Postanowiłam sobie, że na tym blogu będę pisać tylko o rzeczach pozytywnych, o tym, co daje mi radość i satysfakcję, usuwa zmęczenie i poprawia nastrój, ale nie mogę, po prostu nie mogę...
Petycję może każdy podpisać, trzeba kliknąć na beleczkę na dole z lewej z napisem "Popieram petycję - jestem ZA" i dalej wykonywać pojawiające się polecenia.
Oooo, Andreas Staier podpisał!
Noooo, Martha Argerich też podpisała, z komentarzem!
Żałuję, że post przeczytałam tak późno, bo też podpisałabym.Pomimo przykrego tematu-skąpstwo rządzących-post jest optymistyczny, bo pokazuje, że naród walczy o polską kulturę i naukę.
OdpowiedzUsuńTroche czasu minęło, Narodowy Instytut ma nowego wsaniałego dyrektora
OdpowiedzUsuń