sobota, 20 stycznia 2018

Koncert niespokojny

poniedziałek, 26 września 2011 21:50

     Nie uspokaja, nie wycisza, nie łagodzi obyczajów, jak mówi przysłowie o muzyce... Wciąga, wsysa w głąb, wysysa energię, rozwałkowuje... Fascynuje. Wibruje. Pochłania.  Jakieś rozedrganie roznosi się po całym mieszkaniu, drżenie powietrza, chaos myśli... Gdzieś w ukryciu czai się tajemnica. 
      Czemu słucham, zatrzymując się w biegu życia? Czemu słucham, choć wcale nie zamierzałam? Co jest ważniejsze niż dzień jutrzejszy? Dziś, tylko dziś się liczy. Jutra może nie być. 


Henryk Mikołaj Górecki - Koncert na klawesyn (lub fortepian) i orkiestrę smyczkową

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zmiany

    Kończę pisanie na tym blogu. Prowadzenie równoległych blogów jest wyczerpujące. Zwłaszcza, że tematyka - szeroko pojęta kultura - jest p...