niedziela, 27 lutego 2011 22:56
Todtenfeier Gustava Mahlera jako refleks lektury Dziadów, prawdopodobnie IV części, choćby ze względu na imię bohatera - Gustawa. Trzy godziny przeżyć Gustawa - miłości, rozpaczy i przestrogi - znajdują odzwierciedlenie w II Symfonii Auferstehung.
W dziele kompozytora, jak w utworze literackim, przewijają się dwa tematy: miłość i śmierć; miłość prowadząca niemal do obłędu i śmierć kończąca się samobójstwem. Liryzm i groza, łagodność i dramatyzm pełnią równorzędną dominantę muzyczną.
Dlaczego akurat Dziady? Mahler znalazł w utworze polskiego romantyka zapis także swoich uczuć. Jak literacki Gustaw przeżywa nieszczęśliwą miłość do Frau Weber, kobiety zamężnej. Trudność oddania w muzyce skomlikowanych emocji zaowocowała niemal sześcioletnią pracą nad Symfonią. Efekt jest jednak wyjątkowy i oszałamiający, a przy tym ciekawy dla historii polskiej literatury.
Przy okazji można się pochylić nad zawirowaniami biograficznymi Mahlera, który wykorzytując okazję otrzymania posady dyrygenta, przeszedł z judaizmu na chrześcijaństwo. Stąd też pojawia się w II Symfonii motyw Zmartwychwstania, jako wyraz nowej wiary. Niektórzy sądzą, że konwersja była koniunkturalna i nie pociągała za sobą rzeczywistej i głębokiej zmany światopoglądu kompozytora. Niemniej efektem jest konkretny utwór, muzyka, którą możemy zachwycać się do dziś.
Obawiam się, że moje niewielkie wyrobienie muzyczne, nie pozwoliłoby mi docenić wartości dzieła. Za Mickiewiczem przepadała moja matka. Ja z romantyków wolę Słowackiego i Norwida(nazywanego 4 romantykiem).
OdpowiedzUsuń