środa, 17 stycznia 2018

Omamy?


poniedziałek, 13 czerwca 2011 17:59

       Rozumiem, że jestem niewyspana.  Ostatni tydzień był morderczy i jeśli się śpi średnio 5 godzin na dwie doby, to można mieć obawy co do prawidłowego funkcjonowania swoich zmysłów.  Kończą mi się zapasy kawy, chociaż... czy ona jeszcze w ogóle jakkolwiek działa na mój organizm poza dostarczaniem walorów smakowych? Ostatnio przeczytałam, że kawa jednak uzależnia: psychicznie. Organizm i tak pójdzie spać (dzisiaj o drugiej w nocy po czwartej kawie padłam na wyrko bez pamięci), a psyche rano nie chce funkcjonować, dopóki przynajmniej dwóch łyków nie wypiję lub choćby nie poczuję zapachu świeżo zaparzonego napoju
który ma czarność węgla, przejrzystość bursztynu,
zapach moki i gęstość miodowego płynu. 

       No więc, kiedy wróciwszy po pracy, włączyłam radio i usłyszałam znajomy głos, pomyślałam, że jednak mam już omamy słuchowe. Odbiło mi całkiem. A jakby miało być inaczej, skoro słucham w kółko tego samego, nie śpię i żywię się kawą od ponad tygodnia??? A Czesława ostrzegała: "Nie nadużywaj:) Nawet lekarstwo w nadmiarze szkodzi:)" A ja całkiem bez umiaru.

      Pierwsza myśl: nie, to niemożliwe. Po pierwsze, aż taka dobra nie jestem, by rozpoznawać operowe głosy. Po drugie, tej arii nie znam. Po trzecie, na słuch to wszyscy wydają mi się (prawie) jednakowi. Po czwarte, naprawdę jestem zmęczona i niewyspana.
      Druga myśl: no ale przecież znam ten głos! Znam! - I tu się skończyło myślenie, bo aria się skończyła i prowadząca program rozwiała moje pseudomajaczenia: Caldara in Vienna: Forgotten castrato arias - Emmanuelle Haim i oczywiście Philippe Jaroussky - ubiegłoroczna najnowsza płyta Jaroussky`ego, a druga we współpracy z Haim.

Na pierwszą, z 2007 r., złożyły się arie skomponowane specjalnie dla Giovanniego Carestiniego - jednego z najsłynniejszych śpiewaków XVIII wieku. Dla Carestiniego, który karierę zaczynał jako sopran, Haendel skomponował tytułową partię w Ariodante ( o której zaśpiewaniu w całości marzy także Jaroussky)

      Druga płyta duetu Haim - Jaroussky to także arie pisane dla kastratów, ale przez jednego tylko kompozytora.  Antonio Caldara - włoski kompozytor barokowy przełomu XVII i XVIII wieku. Za życia wysoko ceniony, później nieco zapomniany.  Płyta Haim i Jaroussky`ego na pewno odświeży pamięć o nim i przywróci jego kompozycje współczesnemu odbiorcy. 
Materiał reklamowy EmiClassics z nagrań:


      Na to konto zrobiłam sobie kolejną kawę. No bo co poradzę, że go tak bardzo lubię?... Ciekawostka: w jednym z największych internetowych sklepów (nie podam nazwy) płyta opatrzona jest adnotacją: produkt niedostępny! Ale spokojnie, można dostać w innych, tylko trzeba poszukać.


      Wniosek: głos Philippe`a Jaroussky`ego to ja już rozpoznam nie tylko niewyspana, ale nawet i przez sen:-)|-o zZ... zZ... zZ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zmiany

    Kończę pisanie na tym blogu. Prowadzenie równoległych blogów jest wyczerpujące. Zwłaszcza, że tematyka - szeroko pojęta kultura - jest p...