wtorek, 2 października 2018

143. numer ZL

      Marcin Sabiniewicz we wspomnieniach o "Zeszytach Literackich" napomyka, że Miłosz pisząc o poezji Zagajewskiego czasami zazdrościł mu kilku wersów, których sam chciałby być autorem. W najnowszym 143. numerze ZL znalazło się miejsce dla obu: Adam Zagajewski pisze o kondycji poety, kondycji pisania w ogóle, o rozróżnieniu między Dichtung a Liteartur;  fragment niegdyś nagranej rozmowy z Miłoszem publikuje natomiast Renata Gorczyńska. Nazwiska, wiersze, wersy i słowa przenikają się, przeplatają, łączą i rozlewają w korytach wspomnień. Zagajewski cytuje wiersz Tranströmera w tłumaczeniu Miłosza, Miłosza piszącego o Zagajewskim cytuje Sabiniewicz, Miłosz w rozmowie z Gorczyńską wspomina między innymi, jak podczas urlopu przyjechał z Nowego Jorku do Polski i nad ranem po jakiejś zakrapianej oficjalnej imprezie zobaczył wywożonych dżipami więźniów, co stało się impulsme do przewartościowania postawy i ostatecznej decyzji o pozostaniu na emigracji, o traktowaniu więźniów w Oświęcimiu opowiadają w relacji Sybille Bedford sądzeni we Franfurcie w 1963 i 1964 roku byli członkowie załogi obozu. Z każdym tekstem czytelnik coraz bardziej zapada się w otchłań niewiedzy, niepoznawalności istnienia, jego bezsensu czy tragizmu, ostatecznie na jedno wychodzi. I jeszcze raz, jak w numerach poprzednich, okruchy z Czapskiego. Wiersze znane i nieznane. Nieznane, bo nowe lub nieznane, bo odnalezione. Jeden nowy wiersz Tkaczyszyna-Dyckiego, jeden wierszowany list Ilga do Miłosza i teksty kilku innych autorów. Konglomerat wątków istnienia zapisany liniowo. Są tu zdania, wersy, metafory warte zapamiętania? Są, znalazłam zdanie, o którym jak Miłosz mogę powiedzieć, że chciałabym sama je napisać. Lecz ktoś mnie ubiegł. Pytanie, kto? 

Tutaj majestat statków jest złudzeniem - ale i nie jest nim - półświatło książyca ma swoje prawa i nie można mu ich odebrać w imię trywialnej jasności widzenia, którą reklamują salony optyków. 

4 komentarze:

  1. ojej, ileż tu ważnych nazwisk:))

    OdpowiedzUsuń
  2. myślę o prenumeracie, ale kiedy to wszystko przeczytać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie da rady, czytam wybiórczo, czasami mniej, czasmai więcej, różnie. Biorę ze sobą, gdy czeka mnie podróż busikiem na wieś, po drodze zawsze coś doczytam :-)

      Usuń

Zmiany

    Kończę pisanie na tym blogu. Prowadzenie równoległych blogów jest wyczerpujące. Zwłaszcza, że tematyka - szeroko pojęta kultura - jest p...